hildegarda hildegarda
651
BLOG

Co można znaleźć w Internecie

hildegarda hildegarda Rozmaitości Obserwuj notkę 70

 

W tym roku, bardziej niż w latach ubiegłych, nie mogę doczekać się wakacji. A to dlatego, że jedziemy w jedno z moich ukochanych miejsc na świecie: do małej wioseczki w Tatrach, gdzie byłam po wielokroć w czasach licealnych, gdzie spędziłam pierwsze samodzielne ferie zimowe i próbowałam na biegówkach nauczyć się zjazdu z górki (pewnie dlatego nigdy więcej nart nie przypięłam), a potem pierwsze samodzielne wakacje z moją przyjaciółką Idą.
 
Byli czasy, panie... Z tą Idą zaraz po przyjeździe do Zakopanego wydałyśmy prawie wszystkie pieniądze na sweter, który miałyśmy nosić na spółkę (ostatecznie nosił go przez jakiś czas do rozmaitych brudnych robót mój ojciec), a potem do końca pobytu jadłyśmy chleb z pasztetem oraz powidłami śliwkowymi. Bo to tylko dostałyśmy z domu. Pasztet i powidła. Okazało się z resztą, że odpowiednio doprawione powidła świetnie się sprawdzają jako sos do pasztetu i na odwrót. Jeśli chodzi o smak, wycisnęłyśmy z tych dwóch dóbr wszystko. Wtedy też wymyśliłam swój „napój firmowy”: herbatę z goździkami i skórką cytryny. Pyyycha! Smakuje mi do dziś. Ponieważ był to okres naszego Sturm und Drang, więc paliłam fajkę, czym regularnie zyskiwałam szacunek napotkanej młodzieży męskiej (no co, Maryla Wereszczakowa też paliła fajkę, nic nadzwyczajnego). Sturm, sturmem, Drang – drangiem, ale byłyśmy też przyzwoitymi uczennicami: zabrałyśmy ze sobą wszystkie lektury szkolne do klasy III, które czytałyśmy sobie na zmianę na głos, siedząc na Rusinowej Polanie, albo leżąc w łóżkach do południa, albo czekając na pociąg na jakieś obskurnej stacyjce, bo też trochę w czasie tego wyjazdu podróżowałyśmy po regionie. Kiedyś, w środku nocy, gdy czytałyśmy „Chłopów” Reymonta, siedząc na peronie w Skawinie, podszedł do nas pijaniusieńki jegomość z pytaniem: Co dziewczyny czytacie? Gdy zobaczył, że to dzieło noblisty, pokręcił głową z dezaprobatą i powiedział: Z tego, dziewczyny, się życia nie nauczycie.
Z kolei nad „Zielem na kraterze" Wańowicza zanosiłyśmy się płaczem, gdy dotarłyśmy do fragmentu o mazurze. (Właściwie, parę razy czytałam ten fragment i potem. Płakałam za każdym razem.) Był to też czas, gdy obie z Idą pobierałyśmy nauki gry na gitarze klasycznej (ona z większym powodzeniem, ja z mniejszym). Zabrałyśmy więc do tej górskiej kwatery gitary. Chodziłyśmy na wspomnianą Rusinową Polanę i spoglądając na Tatry słowackie pogrywałyśmy duety gitarowe. Kwintesencja radości życia.
 
Jedną z większych atrakcji wioseczki którą mam na myśli był kościół znajdujący się w gestii krakowskich Dominikanów. Ojciec Benedykt był wtedy proboszczem (kilkanaście lat temu, już jako staruszek spadł w przepaść; wyżył, ale zmarł parę tygodni po wypadku). Pamiętam, że pytałam go o grzechy przeciwko Duchowi Świętemu, jak to możliwe, żeby jakieś przewiny nie były odpuszczone. –Dziecko- powiedział – nie odpuszczone są grzechy tylko tym, którzy tego wyraźnie i świadomie nie chcą. To są jedyne grzechy, których nie można odpuścić.
 
Dominikanie... pamiętam również kleryka dominikańskiego, który gdy miałam te 16 lat wydawał mi się piękny jak anioł i mądry jak stu aniołów. Nosił pomarańczową czapeczkę z dzwoneczkiem i miał przepiękne siwe oczy o opadających w dół kącikach (serce „cinka” jak śpiewa Nohavica). I jakieś natchnione rozmowy pamiętam, głębokie jak ocean, wszechogarniające Istnienie i pełne sformułowań „zawsze” oraz „nigdy”. O dziwo, pamiętam też jak się nazywał (po tylu latach...).

I oto, niesiona falą entuzjazmu po wpłaceniu zaliczki za nasze pokoje, postanowiłam, ot tak wrzucić imię i nazwisko niegdysiejszego kleryka dominikańskiego do Internetu. Wyskoczyło milion pięćset sto siedemset stron. Klikam pierwszą – otwiera się jakieś cv z fotografią. Cóż widzę, nieszczęsna!!!! Wybałuszam gały, ale... oczywiście, że to ten! On ci to jest, na wszelki wypadek!!!! Gość zajmuje się reklamą i marketingiem!!!!!!!!!! W tej dokładnie chwili usłyszałam głuchy trzask. Tak. Pękło mi serce.

hildegarda
O mnie hildegarda

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości